…króliczek, króliś… dla Córeczki…
…zaczęłam szycie dawno, gdy jeszcze nosiłam Ją pod sercem, ale nie udało mi się w porę skończyć… czekał więc cierpliwie na “nakarmienie” i detale… aż wreszcie mogłam zrobić ostatnie ściegi 🙂
…teraz króliś siedzi w rogu łóżeczka, a w chwilach zabawy powoli zaprzyjaźnia się z M.
jeszcze troszkę i będą razem brykać 🙂
słodziaczek-przytulaczek:)
dziękuję Gazynio 🙂
Witam cię bardzo serdecznie W ten chłodny marcowy dzień przepiękny jest ten króliczek wygląda fantazyjnie w tym kolorze córeczka gdy podrośnie z pewnością będzie bardzo zadowolona pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę przyjemnego dnia oraz mnóstwa kreatywności w tworzeniu kolejnych prac
Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
—> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia 🙂
bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam najserdeczniej…
Bardzo ładny króliczek,piękne kolorki :)Pozdrawiam
Jaki fajniusi:) Super kolorki.
Piękny jest!
Uroczy i bardzo przytulaśny króliczek. Fajne zestawienie kolorów.
Swietny, milusi, ladniusi.)Pozdrawiam.)