króliś…

…króliczek, króliś… dla Córeczki…
…zaczęłam szycie dawno, gdy jeszcze nosiłam Ją pod sercem, ale nie udało mi się w porę skończyć… czekał więc cierpliwie na “nakarmienie” i detale… aż wreszcie mogłam zrobić ostatnie ściegi 🙂

…teraz króliś siedzi w rogu łóżeczka, a w chwilach zabawy powoli zaprzyjaźnia się z M.
jeszcze troszkę i będą razem brykać 🙂

9 Replies to “króliś…”

  1. Witam cię bardzo serdecznie W ten chłodny marcowy dzień przepiękny jest ten króliczek wygląda fantazyjnie w tym kolorze córeczka gdy podrośnie z pewnością będzie bardzo zadowolona pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę przyjemnego dnia oraz mnóstwa kreatywności w tworzeniu kolejnych prac

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    —> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *